Wprawdzie pierniczki powinny znaleźć się na jakimś blogu kulinarnym ale skoro takowego nie posiadam więc zamieszczam je tutaj. W końcu to też „hand made”. Pierniczki własnoręcznie upiekła i ozdobiła moja córa- Nika. Nie dość, że wyszły śliczne to naprawdę są smaczne! A czego tam nie było: choinki, serduszka, gwiazdeczki, Mikołaje, dzwonki i oczywiście Pan Ciastek:)
Poniżej podaję przepis. A nuż ktoś się skusi?
Pierniczki mojej córki- Niki.
Dzwonek z piernika- wytwór mojej siostry Teresy.
Przepis na miękkie pierniczki.
Składniki:
pół kg mąki
jajko
pół szkl. cukru
1/3 szkl. miodu płynnego
3-4 łyżeczki przyprawy do pierników
2 łyżeczki kakao
1/3 kostki masła
4 łyżki kwaśnej śmietany
łyżeczka proszku dopieczenia
łyżeczka sody
Wykonanie:
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, przyprawy, kakao, proszek do pieczenia i sodę, miód, miękkie masło, wbijamy jajko.
Zagniatamy ciasto. Jeśli trzeba dodajemy śmietanę. Ciasto powinno być dość gęste, ale miękkie i lekko lepkie.
Podsypując odrobiną mąki rozwałkowujemy ciasto dość grubo (1-1,5 cm) i wycinamy ciasteczka, które układamy w odstępach, na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy 10-15 min w 180st nie pozwalając by się zrumieniły (bo wtedy stwardnieją).
Przechowujemy w szczelnym pojemniku.
Ostatnie komentarze