55. Jak się ozdabia butelki techniką decoupage. Mini kurs w 10- ciu krokach.

Decoupage Skomentuj

Często jestem zasypywana pytaniami, jak się ozdabia butelki metodą decoupage. Pokażę Wam na przykładzie kilku różnych butelek.

Zapraszam na mini kurs

10280016

1. Zaczynamy od przygotowania swojego warsztatu. Na stoliku mam zgromadzone wszystkie potrzebne narzędzia i akcesoria: pędzel do podkładu, do farby i do lakieru, wałeczek gumowy do dociskania przyklejanych powierzchni, papier ścierny (różne grubości), klej do drewna typu „Vikol”, podkład „Primer”, emulsja kremowa (écru, beżowa), lakier bezbarwny z połyskiem (ja używam znakomitego „V33”), konturówki (różne kolory w zależności od motywu), marker do podpisywania prac, ścierka kuchenna, słoiczek z wodą na brudne pędzle. Czasem używam szpachelki, nożyka do tapet, małych nożyczek, linijki, ołówka, a także w zależności od użytego motywu wykorzystuję też brokat i masę szpachlową (do imitacji śniegu).

10260005

 

2. Oczywiście potrzebne są też: butelka lub inny przedmiot do ozdobienia, papier ryżowy, zamiennie serwetka ryżowa bądź papierowa, kartka z życzeniami i/lub zdjęcie- wydruk z komputera.

10150009

 

3. Przygotowujemy butelkę. Wkładamy ją do garnka z gorącą wodą, celem usunięcia nalepki. Następnie odtłuszczamy,  myjąc ją wodą z płynem do naczyń.

10150003

10150005

Tę górną naklejkę też usuwam ale delikatnie bo później ją wykorzystam jeszcze raz.

10160016

 

4. Po osuszeniu malujemy ją farbą podkładową „Primer”.  Jest to ważne zwłaszcza przy ozdabianiu szklanych i ceramicznych powierzchni. Przy drewnianych powierzchniach zamiast podkładu wystarczy farba emulsyjna.  Następnie delikatnie szlifujemy papierem ściernym o gradacji 240. Kolejny etap to malowanie emulsją dwu lub trzykrotnie. Po każdym malowaniu przecieramy papierem ściernym. Ja używam emulsji w kolorze kremowym. Moim zdaniem jest najbardziej uniwersalna. Jeśli mam ciemny motyw to oczywiście użyję innego koloru. Malujemy także spód butelki.

10170017

 

5. W międzyczasie, gdy przedmiot schnie szykujemy sobie motywy, które chcemy nakleić. W tym celu możemy wykorzystać papier lub serwetkę ryżową, serwetkę papierową, ksero zdjęcia. Wyrywamy odpowiednie motywy z papieru lub serwetki.

Ważne! Nie wycinam motywów tylko wyrywam je. Po naklejeniu będą się o wiele ładniej prezentować niż te wycięte.

Uwaga! Przy wykorzystywaniu kserowanych materiałów muszą one odleżeć kilka dni. Im starsze tym lepsze (ale wystarczą 2-3 dni) W przeciwnym razie pod wpływem lakieru mogą się rozmazać, a efekt jest nieodwracalny.

10260002

 

6. Przygotowywanie napisów.

Zwykły wydruk wygląda dość pospolicie. Aby go uatrakcyjnić, postarzam go. W tym celu zaparzam rozpuszczalną kawę w małej ilości wody. Wrzucam do naparu torebkę czarnej herbaty. Po chwili wyciągam tę torebkę z herbatą (trzeba uważać, aby się nie poparzyć) i zabarwiam wydruk z napisem. Po wyschnięciu zapalniczką opalam obrzeża kartki. Tu również trzeba uważać, aby nie poparzyć się bądź nie spowodować pożaru. Ja robię to nad zlewozmywakiem, gdzie w razie czego mam szybki dostęp do wody:)

Można najpierw podpalać papier a potem barwić. Kolejność dowolna.

dscf1932

dscf1934

10260004

 

7. Naklejamy naszą kartkę z życzeniami oraz motywy.

10260008

 

A jak ja to robię?

Przy dużych motywach, najpierw smaruję je klejem (ale tylko przy użyciu papieru ryżowego, który jest trwalszy), następnie przyklejam do butelki, którą zakrywam ścierką kuchenną i wygładzam motyw. I tutaj przydaje się bardzo fajne urządzonko jakim jest wałeczek gumowy. Dzięki niemu pozbywam się nadmiaru kleju oraz niepotrzebnych pęcherzyków powietrza zgromadzonych pod motywem.

Natomiast przy drobnych motywach i przy użyciu serwetki papierowej, która jest bardzo delikatna (używamy tylko pierwszej warstwy z nadrukiem), najpierw smarujemy klejem fragment butelki a na to naklejamy motyw. Przestrzenie między motywami wypełniam drobnymi skrawkami papieru bądź serwetki w odpowiednim kolorze.

dscf1917

dscf1918

10220032

10260007

 

8. Kiedy już okleimy całą butelkę zostawiamy do schnięcia. Najlepiej do następnego dnia. Nie przejmujcie się widocznymi kłaczkami. Większość z nich zniknie pod lakierem, a pozostała część będzie stanowić o urodzie butelki. Papier ryżowy już ma taką konstrukcję, że widoczne są kłykcie, jakby ktoś kurę oskubał i z pierza zrobił papier:)

Potem nakładamy pierwszą warstwę lakieru. Zostawiamy do schnięcia do następnego dnia. Ta przerwa potrzebna jest, aby lakier dobrze utrwalił się. Będziemy mieć pewność, że nasza praca przetrzyma kilka lat w nienaruszonym stanie i będziemy mogli ją myć pod bieżącą wodą.

Na drugi dzień delikatnie przecieramy papierem ściernym i znów lakierujemy. Tym razem czekamy tylko 2-3 godziny, aż lakier wyschnie i możemy nakładać kolejną warstwę lakieru.

Po każdym lakierowaniu, po wyschnięciu przecieramy nierówności papierem ściernym. Ostatnią warstwę będzie stanowić lakier. Takich warstw trzeba zrobić 5-6, wówczas osiągniemy najlepszy efekt. Ale jeśli spieszymy się z oddaniem naszej pracy, minimum to 3 warstwy lakieru.

sam_0002

sam_0223

dscf1957

10280014

10280012

10280009

10270006

 

8. Po lakierowaniu czasem ozdabiam butelkę konturówką. Tutaj użyłam złotej:

dscf1959

sam_0221

9. Na koniec podpisujemy spód butelki naszym nazwiskiem. Myślę, że każdy szanujący się rękodzielnik oznacza swoje dzieła. Dobrze jest też wpisać datę powstania dzieła. Ułatwi to kiedyś (jak już będziemy sławni) identyfikację:)

Tutaj na zdjęciu bez daty. Zwykle wpisuję rok powstania dzieła.

sam_0098

 

10. Ja jeszcze każdą butelkę obwiązuję sznurkiem z rattanu i czasem owijam w celofan. Tak gotowa nadaje się już na prezent…

10280016

10280004

sam_0222

 

 

Napisz komentarz