Przeglądałam swoje stare zdjęcia i odkryłam nietypową podkładkę pod kubek. Można powiedzieć nawet, że ekologiczną bo została zrobiona z niepotrzebnych już płyt CD.
Przeglądałam swoje stare zdjęcia i odkryłam nietypową podkładkę pod kubek. Można powiedzieć nawet, że ekologiczną bo została zrobiona z niepotrzebnych już płyt CD.
Moja siostra również złapała bakcyla rękodzielniczego. I wyczarowała kilka przepięknych ozdóbek. Do tego przygotowała parę pomysłów „jajecznych”- kulinarnie. To też jest dziełem rąk:)
Jajo ozdobione cekinami i wstążeczką. Jajo jest ogromne, ma 30 cm wysokości. Obok dla porównania jako wielkości kurzego- też ozdobione cekinami. Zajączek z filcu również jest dziełem siostry.
Życzenia ciepłe jak tchnienie wiosny,
składam wszystkim w ten czas radosny.
Niech wszystkie troski będą daleko,
a dobro płynie szeroką rzeką…
Z Wielkanocnymi pozdrowieniami
Mariola Nagoda
Dostałam zlecenie na ozdobienie skrzyni na alkohol. Po długich negocjacjach, co do wyboru motywu, wzięłam się do pracy. Skrzynia była wprawdzie pomalowana bejcą ale użycie słowa „pomalowana” jest nadużyciem. Została natomiast przez producenta pochlapana bejcą a na dodatek przed tą czynnością nikt jej nie oszlifował. Tak więc zaczęłam od oszlifowania a potem jeszcze raz zabejcowania. Nakleiłam motyw i … zabrakło mi pomysłu. Motyw mi najzwyczajniej nie leżał. Ale musiał taki zostać bo Solenizant, dla którego przygotowana jest ta skrzyneczka interesuje się drogimi zegarkami. A ta walizeczka z zegarkami to był model Omegi zakwalifikowany przez NASA do lotów kosmicznych. Hmm… walizeczka z historią! I to nie byle jaką. I postanowiłam nadać jej nieco tej historii. Na boki skrzyneczki nałożyłam transfer z napisem. Wyszedł dokładnie taki, jak chciałam, z nutą upływającego czasu. Zrobiłam też przecierkę postarzającą białą farbą akrylową. A motywy najpierw lekko postarzałam brązami a potem dość mocno starłam papierem ściernym, aż uzyskałam zadowalające przetarcia. Całość zabezpieczyłam wieloma warstwami bezbarwnego lakieru. Teraz skrzyneczka nabrała charakteru.
Wymiary skrzynki: 35,5 x 21,5 h x 12,5 cm.
Czas wrzucić zdjęcia kolejnych prac. To nie jest tak, że do tej pory nic nowego nie zrobiłam. Po prostu brakuje czasu aby napisać post.
Butelka z szampanem (oczywiście dla dzieci) powstała na urodzinowe zamówienie dla pewnego 16- letniego młodzieńca, którego zwą Kacper. Kacper interesuje się piłką ręczną więc prezent musiał być obowiązkowo z takim motywem. Nie mogło być za poważnie więc trochę zajęło mi znalezienie odpowiedniego motywu. W końcu udało się. Butelka została zagruntowana primerem, potem pomalowana farbami akrylowymi, wydrukowałam motywy, wycięłam i nakleiłam, nałożyłam dwie warstwy lakieru, potem szlifowanie papierem ściernym o wysokiej gradacji, lakier, szlif, lakier, i znów szlif i lakier. Dla podkreślenia motywów dodałam trochę konturówki. Na koniec fotki i butelka pojechała do Zamawiającego.
Ps. Drogą pantoflową dowiedziałam się, iż prezent się spodobał.
Prezentów świątecznych dalsza część. Siostrzenica Natalka dostała ode mnie zegar z księżniczkami.
Zegar został wykonany techniką decoupage, przy użyciu serwetki z motywem księżniczek, złotej konturówki i niezwykle przepięknie mieniącego się drobniusieńkiego brokatu. Cyferki i wskazówki czarne aby odznaczały się. Praca została zabezpieczona wieloma warstwami bezbarwnego, nietoksycznego lakieru.
A na Święta posypały się prezenciki. Moje siostry dostały ode mnie zestawy: notes, kalendarz i adresownik. Wszystko ręcznie ozdobione metodą scrapkową. W tym celu użyłam prześlicznych papierów do scrapbookingu, koronek, skrawków tkaniny, tapety, krepiny, piankowych i papierowych kwiatków. Tu coś przykleiłam, tam zawinęłam, gdzie indziej ugniotłam. I wyszło, jak widać na zdjęciach…
Moja choinka była już pstrokata, ubrana we wszystko, co znalazło się pod ręką, była przystrojona tylko wytworami ręcznie zrobionymi z papieru i bibuły, a potem bombkami wykonanymi techniką decoupage, była ubrana w bombki niebiesko- czerwone ale najbardziej ją lubię w wiklinowej odsłonie. Jest wtedy taka skromna, eko. I w tym roku również zagościła u nas wiklina z niewielkimi dodatkami uroczych drewnianych zabawek.
Przedstawiam dziś parę własnych świątecznych pomysłów na upiększenie mieszkania.
Lampion ze słoja.
Przedstawiam Wam dziś świąteczne ozdoby na choinkę bądź „drzewko świąteczne”. Niestety kupne ale przy odrobinie cierpliwości myślę, że niejednej z Was udało by się coś takiego wyczarować.
Ostatnie komentarze